Sezon na karczochowe bombki u mnie trwa. Już coraz więcej bombek mam zrobionych, kilka równocześnie jest zaczętych. Mam nadzieję, że na początku października będę miała zrobione te najpilniejsze zamówienia, bo od połowy zaczynam studia i nie będę miała tyle czasu jak dotychczas.
Wrzucam fotki 3 bombek, które zrobiłam ostatnio:
poniedziałek, 23 września 2013
czwartek, 12 września 2013
Dla wielbicielki Hello Kitty
Moja prawie pięcioletnia córcia bardzo lubi pewnego kota. Postanowiłam ostatnio, że zrobię jej coś z Hello Kitty i tym sposobem mamy kolejny organizer na spinki. Wisi sobie na szafie w Anusi pokoju a ona co rusz dodaje do niego nowe spinki.
Organizer wykonany z białego filcu, wypchane poszczególne elementy flizeliną, do tego koraliki, wąsy z linki jubilerskiej i rypsowa wstążka.
wtorek, 3 września 2013
pora na karczochy...
Sezon na karczochowe bombki w pełni. Dzisiaj zrobiłam kolejną w
przerwach między zakupami, gotowaniem i sprzątaniem. Powolutku zbiera mi
się zaplanowana prezentowa kolekcja. Tym razem bombka żółto-brązowa.
.
poniedziałek, 2 września 2013
Szkatułka number one...
Moja pierwsza (i nie ostatnia) szkatułka. W domku mam jeszcze kilka foremek styropianowych szkatułek więc na pewno na tej jednej się nie skończy. Nie jest może idealna, już wiem gdzie i jakie błędy popełniłam, mam nadzieję, że kolejne będą coraz ładniejsze. Kolory zostały wybrane przez właścicielkę szkatułki, czyli moją córcię. Przy pracy nad nią inspirowałam się tym blogiem: http://kolorowyswiatpauli.blogspot.com/2012/04/tym-razem-cos-dla-siebie.html
A teraz fotki:
Tak wygląda środek podstawy szkatułki:
A tutaj wieczko od strony wewnętrznej:
A teraz fotki:
Tak wygląda środek podstawy szkatułki:
A tutaj wieczko od strony wewnętrznej:
I jeszcze fotka spodu szkatułki:
Subskrybuj:
Posty (Atom)