piątek, 15 lutego 2013

akcja "dla Zuzi" - małe podsumowanie

Pisałam kilka dni temu tutaj o kiermaszu charytatywnym z którego dochód został przekazany na leczenie małej Zuzi. W sobotę 9lutego odbyła się pierwsza część kiermaszu a w środę 13lutego druga. Banerki na kiermasz wyglądały tak:

Oficjalny komunikat dotyczący zbiórki pieniędzy:
"Na dzień dzisiejszy Komitet OD SERCA DLA SERCA oraz Grupa London (pieniążki były także zbierane w Londynie w sobotę 09.02) w ciągu 2,5 tygodnia zebrały łącznie około 40 tys.zł w gotówce. Wszystkie pieniądze trafiają na konto fundacji Wyspy Szczęśliwe pod której opieką jest Zuzia Stachowicz.
W międzyczasie wpływają przelewy na konto fundacji od Was i pozyskujemy firmy które obiecują przekazać swój 1% podatku dla Zuzi. Dziękujemy Wam Wszystkim!
Przed nami kolejna akcja charytatywna dla Zuzi do której zaczęliśmy przygotowania, szczegóły niebawem".

Jestem mega zadowolona, bo mój skromny wkład został doceniony, wszystkie broszki, opaski, gumeczki do włosów, karczoszkowe jajka rozeszły się w kilka godzin. Gdy byłam na kiermaszu pierwszego dnia jakieś 2godziny po otwarciu to widziałam tylko jedną moją pisankę i kilka gumeczek. Do końca dnia nie było po nich śladu:-) Na kiermaszu moja córcia zakupiła sobie parę książeczek i takiego aniołka z masy solnej:


Powolutku także zaczęłam rozliczać znajomym PIT-y, dzięki 1% zbieramy nadal pieniądze dla Zuzi. Z rozliczeń takich "szaraczków" uskładałam ok.130zł właśnie z jednego małego procencika:-) Jak to się mówi - ziarenko do ziarenka...
Jestem tylko zawiedziona zachowaniem co niektórych "celebrytów". Pisaliśmy do wielu osób z prośbami nie o wsparcie finansowe lecz o przesłanie po prostu fotki z autografem... I co... Mimo odpowiedzi potwierdzających, że "nie ma sprawy", "oczywiście, jeszcze dziś przesyłka leci na pocztę" nie dostaliśmy nawet jednego listu ze zdjęciem. Jak dla mnie to troszkę żenujące. Jak jest jakaś akcja charytatywna w świetle jupiterów to wtedy każdy z nich pokazuje jaki to jest dobry, jaki z niego filantrop. Tutaj nie było kamer, byli tylko zwykli ludzie to po co się wysilać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz