czwartek, 7 lutego 2013

tłusty czwartek

Jak wszyscy wokół tak i ja dziś nie liczę kalorii:-) Upiekłam pączki z przepisu p.Kingi Paruzel, wyszły genialne tzn udały się i jakoś tak wyszły z domu:-) Ledwie kilka zostało do zrobienia zdjęcia. Ja mam w domu "pożeraczy" pączków więc robiłam je z podwójnej porcji, nie dałam skórki z limonki, bo jej nie miałam i posypałam je pudrem, bo u mnie nie lubimy lukru. Wyglądają tak:


 
A tutaj moja pierwsza samodzielnie zrobiona kuleczka z koralików. Czekam na zamówienie z m.in. breloczkami i wtedy będę miała super breloczek do kluczy. Już parę znajomych widziało jak robiłam kulkę, jest kilka zamówień:-) Kuleczka zrobiona jest według kursu jaki zamieściła Monika.


 
Przypominam o moim candy. Zapisy nadal trwają, ja powolutku przygotowuję niespodzianki:-) W pierwszej jednak kolejności czeka mnie jutro wizyta na poczcie z prezencikiem z wymianki u Darii.

2 komentarze:

  1. pączuszki apetyczne mniam, mniam :) Kuleczka jest śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  2. kulka wyszła super, ja w tym roku podarowałam sobie pączusia

    OdpowiedzUsuń