Trochę przez kilka dni zebrało się biżuterii, większość idzie w świat (co mnie bardzo cieszy). Post jest zatem skupiskiem różnych kolorków, materiałów itp.
Na początek bransoletki.
Drewniane pomarańczowe koraliki, drewniany guzik, granatowy sznurek i oto co powstało:
Robiąc porządek w koralikach natknęłam się na resztki kolorowych, pasiastych korali, dołożyłam do nich fioletowy sznurek i mam moją ulubioną w tej chwili bransoletkę:-)
A tutaj łańcuszek i sekwencja białych i czerwonych sztucznych perełek:
I ostatnia w tym poście bransoletka. Duże niebiesko turkusowe korale, zapięcie na guzik i sznurek. Wyszło skromnie powiem - cudo;-P
Teraz kilka par kolczyków.
Nadal pasiaczki:-) Jedne to połączenie różowych kulek z czarno białymi kostkami, a drugie to drewniane koraliki, które wykorzystywałam również w bransoletce "zebra":
Tutaj bardziej eleganckie połączenie srebrzystych kulek i kryształków z wykorzystaniem stalowej lini jubilerskiej:
I ostatnie kolczyki. Dwa odcienie perełek - szafir i granat:
I na razie koniec. Pora wziąść się znowu do pracy. Powolutku trzeba też zabrać się za moje ukochane bombki karczochowe:-)
Śliczne prace :) A w szczególności w oko wpadła mi bransoletka z koralików z żywicy :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://paulaaart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSliczne prace, dziękuje za miłe słowa i odwiedziny :)
OdpowiedzUsuń