Ostatnio coś polubiłam pasiaste koraliki:-) Tym razem nie bransoletka a kolczyki:
Zrobiłam jeszcze inne pasiaczki, ale muszę dorwać aparat i zrobić im zdjęcia. Na razie jestem trochę zakręcona, czasu jakoś szybciej ubywa i co mnie cieszy - znalazła się garstka znajomych, którzy stają się powolutku stałymi klientami. Znów muszę się zabrać za filcowanie, zamówione są korale i 2broszki. Postaram się wrzucić zdjęcia gotowym wytworom.
Fajne pasiaste :) ewa
OdpowiedzUsuń