Moja pierwsza (i nie ostatnia) szkatułka. W domku mam jeszcze kilka foremek styropianowych szkatułek więc na pewno na tej jednej się nie skończy. Nie jest może idealna, już wiem gdzie i jakie błędy popełniłam, mam nadzieję, że kolejne będą coraz ładniejsze. Kolory zostały wybrane przez właścicielkę szkatułki, czyli moją córcię. Przy pracy nad nią inspirowałam się tym blogiem:
http://kolorowyswiatpauli.blogspot.com/2012/04/tym-razem-cos-dla-siebie.html
A teraz fotki:
Tak wygląda środek podstawy szkatułki:
A tutaj wieczko od strony wewnętrznej:
I jeszcze fotka spodu szkatułki:
Fantastyczny efekt:) Taką szkatułkę z chęcią bym przygarnęła:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prace , a doskonałości żadnych nie widzę , pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuń